Żyjemy w coraz szybszym tempie, a stres staje się nieodłącznym elementem naszej codzienności. Niestety, odczuwanie długotrwałego napięcia, może mocno odbić się na wyglądzie naszej cery. Pod jego wpływem zostaje zaburzony system immunologiczny skóry, a ona sama jest bardziej podatna na stany zapalne. Zaczyna słabiej się regenerować i co najważniejsze, szybciej się starzeje.
Doświadczanie negatywnego stanu emocjonalnego przez długi czas, może też stać się podłożem do rozwoju chorób np. psychosomatycznych, które także pogorszą stan Twojej skóry.
W dzisiejszym wpisie opowiemy Ci o tym, w jaki sposób stres wpływa na Twoją cerę i dlaczego pod jego wpływem skóra wygląda znacznie gorzej. Zapraszamy do przeczytania poniższego artykułu.
Przewlekły stres doprowadza do uszkodzenia bariery hydrolipidowej, która chroni naszą skórę przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych. Konsekwencją takiego stanu będzie wywołanie szeregu objawów na skórze. Przede wszystkim:
Nasza skóra jest nie tylko bardzo podatna na czynniki stresowe ale też posiada własne mechanizmy obronne na doświadczanie negatywnego stanu emocjonalnego. Produkuje np. neuropeptydy, czyli białka, których zadaniem jest komunikacja pomiędzy neuronami. Nasza skóra może zatem “sama w sobie się stresować” i wzmagać procesy starzenia.
Oczywiście, nie da się całkowicie wyeliminować stresu z naszego życia, ale można podjąć pewne kroki, aby zmniejszyć jego negatywny wpływ na skórę. Włącz do swojej codziennej pielęgnacji kosmetyki odżywcze i regenerujące skórę, pamiętaj o odpowiednim nawilżaniu swojej cery i przede wszystkim o wysokiej ochronie przeciwsłonecznej.